ZymoDent
Zęby, temat rzeka. Tylko jak ją pokonać?
Dobra dieta, odpowiednie akcesoria, zadbana sierść i idealnie do tego obrazka pasowałby piękny uśmiech. Tak właśnie, tylko jak to zrobić? U nas w diecie psów znajdują się różne twarde gryzaki, które pomagają nam z oczyszczaniem zębów z osadu jak również marchewka, którą bardzo chętnie jedzą.
Zgłosiłam Gru do testów pasty do higieny jamy ustnej z powodu stanu jego kłów. Znajduje się na nich osad, którego nie jesteśmy w stanie niczym usunąć.
Od czego zacząć. W zestawie znajduje się pasta i szczoteczka – nakładka na palec. Napisałabym, że wystarczy tylko wycisnąć pastę na gumową szczoteczkę i do dzieła. Niestety ważnym, jak nie najważniejszym punktem programu jest pies, u którego o piękny uśmiech chcemy zadbać. Jak to zrobić. Powoli, spokojnie nic na siłę. U nas każda kolejna aplikacja stawała się coraz łatwiejsza, pies wiedział co się będzie działo i z chęcią przychodził na szczotkowanie zębów. Myślę, że najbardziej zależało mu na próbie zlizania językiem pasty ze szczoteczki i na kradzieży szczoteczki no ale cóż. Najważniejsze, że poddawał się zabiegom.
Aplikacja jest o tyle fajna i łatwa ponieważ szczoteczka jest swego rodzaju naparstkiem z gumową szczecinką, w tej części nie ma twardych elementów. Nakładka na palec, pasta i bez problemu możemy umyć zęby nawet te najbardziej oddalone.
Zapach pasty i smak jest przyjemny dla psa, a w skład pasty wchodzą: Peptydy mleka(laktoferyna, laktoperoksydaza), lizozym, sól izotiocyjanianowa, oksydaza glukozowa, krzemionka (środek abrazyjny), chelat cynku, substancje pomocnicze, aromat mięsny.
Na opinię jakie są efekty myślę, że jeszcze chwilkę trzeba poczekać. Jednak jestem bardzo zadowolona, profilaktyka jest bardzo istotna i daje nam olbrzymie szanse na zminimalizowanie problemów jakie mogłyby powstać z czasem w pysku naszego psa.
EfaOlie
Do testowania EfaOlie zgłosiłyśmy oba nasze psiaki, głównie ze względu na jego działanie, które ma na celu ograniczenie wypadania sierści. Gru gdy nie ma wsparcia w postaci suplementów diety to jego futro szybko się przerzedza. Olejek jest w szklanej przyciemnianej buteleczce, a w zakrętce posiada pipetę, którą się wygodnie i bez problemu stosuje do odmierzania właściwej dla masy psa dawki płynu.
My wybrałyśmy opcję podawania EfaOlie do posiłku, ale można również aplikować płyn prosto do zwierzęcego pyszczka (celowo piszę zwierzęcego, bo preparat jest przeznaczony również dla kotów, fretek, królików, chomików oraz świnek morskich).
Skład EfaOlie jest naturalny i podany na opakowaniu:
Olej z psetek winogrom
Olej z ogórecznika
Olej z ryb
Kwas eikozapentaenowy (EPA) 80 mg/ml
Kwas dokozaheksaenowy (DHA) 80 mg/ml
Kwas gamma-linolenowy (GLA) 8 mg/ml
Kwas linolowy 60 mg/ml
Kwas linolenowy 40 mg/ml
Biotyna 10 μg/ml
D-pantenol 2 mg/ml
DL-alfa-tokoferol 2 mg/ml
Po zapoznaniu się z informacjami dotyczącymi tego olejku, okazuje się, że ma on dobroczynny wpływ nie tylko na sierść i skórę zwierząt, ale także ogranicza skutki stresu, opóźnia procesy starzenia oraz korzystnie wpływa na układ nerwowy. Zaleca się konsultację z lekarzem weterynarii przed rozpoczęciem stosowania produktu.
U Leeloo i Gru widocznie mniej wypada sierści, dodatkowo jest przyjemna w dotyku. Gru zmniejszył częstotliwość iskania swoich przednich łap, co mu się zdarza robić gdy jest zaniepokojony. Jesteśmy zadowolone z EfaOlie, będziemy kontynuować jego stosowanie, ale zgodnie ze wskazaniem producenta nie dłużej jak przez 2 miesiące J
Brak Komentarzy